środa, 21 sierpnia 2013

I

Gęsty kłąb dymu trzymał się w powietrzu, przenikając przez ciemność przez ostatnie godziny.
Mgła pojawiła się wkrótce po tym, ukrywając mnie w ciasnej przestrzeni, w nieprzeźroczystej czerni. Szłam do przodu, pod moimi ubłoconymi, bladymi i bosymi stopami skrzypiał ochrypnięty odgłos liści. Wiatr brutalnie otaczał korony grubych dębów, bijąc o martwe liście zimnym powietrzem. Przytuliłam szczelnie ramiona do piersi, starając się nabrać ciepła, znane mi uczucie strachu ogarnęło moją duszę. Ezoteryczny nastrój wokół mnie przybliżył retrospekcję, że kiedyś już tutaj byłam, jednak nie mogłam zrozumieć dlaczego atmosfera była tak podobna. Czy już wcześniej byłam w tym lesie?
Pstryk.
Pobliski konar drzewa upadł nagle, zatrzymując mnie jak wrytą. Odgłos pochodził zza mnie...kiedy tylko się odwróciłam, znów powitała mnie gęsta mgła, zamazując mi widok jeszcze bardziej. Zaczął rosnąć nieznośny niepokój, więc niezdarnie szłam dalej wolnym krokiem, tym razem upewniając się, że szłam bardziej ostrożnie, by zgniłe, kolorowe liście nie skrzypiały tak głośno pod moimi stopami. Nagie drzewa gwałtownie kołysały się wokół mnie, ich jak żywe gałęzie otaczały mnie, ostrzegając, abym zawróciła póki jeszcze mogę. Wąska, nierówna droga przede mną nie miała końca- moje stopy ciągnęły mnie do przodu.
Po tym co czułam od godziny lub dwóch, natknęłam się na kilka skał osłoniętych mchem, co poprowadziło mnie do czegoś, wyglądającego jak uszkodzony most. Zmrużyłam oczy, patrząc w dal, chociaż niewiele dobrego z tego wyszło, droga przede mną nadal była tajemniczo czarna jak smoła. Rozklekotany most był strasznie niestabilny, kawałki gnijącego drewna zwisały na końcach, gdzie duża luka w ochronnym ogrodzeniu wyglądała, jakby przeleciał przez nią duży obiekt, być może samochód. Mój umysł zaczął pracować.
Zakapturzona postać. Zbaczający samochód. Mój krzyk przebił się przez wspomnienia, przybliżając retrospekcję wydarzeń. Potem nastąpiło odczucie mrożenia w kościach. Woda.
Tak jak w hallowen, kiedy Nate i ja jechaliśmy przez taki sam most i wpadliśmy w głąb lodowatego jeziora.
Bez dalszego wahania, postawiłam jedną nogę na moście, drewno cicho zaskrzypiało pod moim ciężarem, kiedy spojrzałam przez szczelinę w drewnie. Tak jak podejrzewałam, zbiornik z ciemną cieczą przepływał pod nim. Znajomość spowodowała, że mój brzuch gwałtownie ogarnęły mdłości.
-Wpadasz w pułapkę, zamiast uciekać.- znajomy mechaniczny głos wychrypiał w pobliżu, jednak kiedy rozejrzałam się po obszarze całym pokrytym drzewami otaczającymi mnie, nic nie zobaczyłam. Zignorowałam chłodny dreszcz w moim kręgosłupie, skupiając z powrotem wzrok na ciemnych głębinach jeziora, tym razem widząc na dnie słaby blask. Pochyliłam się ostrożnie, oparłam kolana na krawędzi mostu. Zmrużyłam oczy, żeby bliżej się przyjrzeć.
-Możesz uciekać, ale nie schowasz się.- głos spowodował, że drgnęłam. Może to była tylko moja wyobraźnia, ale tym razem zabrzmiało to ze znacznie bliższej odległości, gdzie przykucnęłam. Zmarszczyłam brwi, decydując się to zignorować. To musiała być moja szalejąca wyobraźnia. Skoncentrowałam się na świetle, które pojawiło się bliżej powierzchni wody. Wyglądało jak reflektory samochodu przez to, że było zaokrąglone i jaskrawe.
-Odejdź.- głos miał władczy ton, komenda zainfekowała moje ciało chorobą neuronu ruchowego.
Dylemat był taki, że nie było dokąd biec i uciec. W dalszym próbowałam zejść z mostu, potykając się na wielu fragmentach krętej ścieżki, która zawsze prowadziła do głównego miejsca- mostu. Nie mogłam się otrząsnąć. Bez względu jaką trasę wybrałam, każda kończyła się na chwiejnym moście. Jak to mogło być możliwe? Musiał być jakiś inny sposób by uciec z lasu.
-Widzę cię.- drażnił głos, powodując, że cichy krzyk wydobył się z moich popękanych ust, szaleńczo biegłam przez kolejną wijącą się ścieżkę. Grube, ostre pokrzywy cięły moje nogi, tworząc na nich wysypkę i małe rany, z których sączyła się gęsta, ciemna krew. Bez ostrzeżenia, moja stopa odbiła się o coś twardego, przez co poleciałam ciemność. Wylądowałam bez gracji, z dużym hukiem na czymś twardym i sztywnym. Starałam się podciągnąć do góry, ale kiedy to robiłam, stanęłam w obliczu czegoś strasznego...czegoś, co będzie prześladować mnie do końca życia.
Martwa twarz Liam'a była o cal od mojej, czarne siniaki malowały się pod jego przekrwionymi oczami, z krwią duszącą jego upiorne oblicze. Jego poszerzony wzrok wlewał się w mój, niepokojący strach w nich spowodował dreszcze na moich plecach. Zanim miałam czas podnieść się do góry, ktoś chwycił mnie za cienką koszulkę i dociągnął z dala od ciała. Chłód z uścisku osoby wywołał bezpośredni wpływ na moje ciało, przez co zaczęło drżeć.
-To wszystko twoja wina.- szorstki, upiorny głos wyszeptał mi do ucha, zanim zmusił mnie do odwrócenia się twarzą do niego. Stałam twarzą z moją zmarłą, byłą przyjaciółką Lolą, jej ześwirowany wzrok zwężył się, kiedy próbowałam coś powiedzieć. Nic nie przychodziło mi do głowy.
-Wiem kto jest SA. Patrzyłam na niego, kiedy bez wyrzutów sumienia wbijał mi nóż w brzuch. Patrzył na kałużę krwi wokół mnie. Patrzyłam mu prosto w oczy.- zachichotała, chowając kosmyk moich włosów, który spadł mi na twarz, za ucho.
-P-powiedz mi. Proszę.- błagałam, szczękając gwałtownie zębami. -Kto jest SA Lola? Kto cię zabił?
Na to pytanie jej twarz wykrzywiła się w złośliwym uśmiechu. -Twój najgorszy koszmar.
Nagle pchnęła mnie do przodu tak mocno, że wylądowałam na brzuchu, na stosie kamieni. Ostre krawędzie pocięły mój brzuch, krzyk bólu uciekł z moich ust. Lola chwyciła moją nogę, zanim miałam czas na reakcję, pociągnęła mnie przez skałę, która przebiła moją skórę, zmuszając mnie, bym znów była twarzą do mostu. W tym momencie, moja koszulka była pokryta moją własną krwią, kiedy puściła moją nogę, pozwalając mi się obrócić na plecy, zgięłam się z bólu.
-Dowiesz się kim jest SA w swoim czasie Sutton. Ale teraz jest czas, by powiedzieć do widzenia. - wyszeptała okrutnie Lola, podnosząc moje bezwładne, słabe ciało w ramiona.
-Co masz na myśli? Co się dzieje?- spytałam, moje oczy wywróciły się w tył głowy, kiedy więcej krwi wypłynęło z mojego brzucha, szybko wyczerpując źródło mojej energii. -Justin...Justin pomóż mi.- błagałam, wyobrażając sobie jego twarz. Nie chciałam nic więcej od niego, niż uratowanie mnie od tego koszmaru.

-Pomagam ci Sutton.- to były ostatnie słowa, które opuściły usta Loli, zanim wrzuciła mnie w lodowate głębiny jeziora.

 * * *
No i mamy pierwszy rozdział! Już myślałam, że nie wyrobię się dzisiaj, ale się udało ; )

Zapraszam Was wszystkich na bloga z opowiadaniem mojego autorstwa! Mam nadzieję, że Wam się spodoba i chętnie będziecie je czytać ; )

Zapraszam Was też na bloga Blood Makes Me Feel Better

No i do następnego! Nie wiem dokładnie kiedy, ale prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

Twitter: @swaggabiebah
Ask: @swagja

73 komentarze:

  1. <3333333
    Pierwsza xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że tłumaczysz to dalej! Już się nie mogę doczekać następnego! <33

    OdpowiedzUsuń
  3. GENIALNY ROZDZIAŁ!!! dziękuję ci <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super czekam na następny rozdział dziękuję ,że tłumaczysz :*** <333

    OdpowiedzUsuń
  5. O MÓJ BOŻE! ;OOO

    OdpowiedzUsuń
  6. boże mam nadzieje że ona się obudzi i że to sen ,jezu ona nie może być wrzucona do jeziora..... czekam na nn :o

    OdpowiedzUsuń
  7. wow genialny bdjhsbfhs *o*
    robi się coraz ciekawiej i coraz straszniej xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny :) Jestes swietna tlumaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże teraz się boję, akurat o 23 dodałaś rozdział, straszny rozdział, rozdział mrożący krew w żyłach, okey, przesadzam, ale jest straszny XD czekam nn <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurwa to był sen, nie? To się tylko śniło Sutton, tak? Jdndnxidjs @SwagOnLarreh

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział, tylko szkoda ze taki krótki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O Bożeee ! Ale to był jej sen prawda? O boże ajhdjsfjdfhjhgjfh czekam na nn @HugForBiebs

    OdpowiedzUsuń
  13. naprawdę świetny rozdział, dziękuję, ze tłumaczysz, kocham cię x
    @d3ga4

    OdpowiedzUsuń
  14. ooo jezuuu XDDD chce nastepny, ale cos mi sie wydaje ze to sen ahaha XD

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny rozdział i bardzo ci skarbie dziękuję za polecenie bloga (znowu) kc <3

    OdpowiedzUsuń
  16. o boże o boże o boże ;o
    @_fidelidad

    OdpowiedzUsuń
  17. omg swierny rozdzial i super tlumaczysz <3ps. mam nadzieje ze to byl sen O.o

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowity rozdział *o*

    OdpowiedzUsuń
  19. yYyyyy wow, powiedz ze to jest jej sen czy cos

    OdpowiedzUsuń
  20. Jdjshhjdkdjkss cudo <333333

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetnie tłumaczysz. Rozdział taki ahsbrhbdyrhdb. Nie moge się doczekać kolejnego. <3

    @jujuakamyangel

    OdpowiedzUsuń
  22. mmmm ciekawie się zapowiada ta druga część <33

    OdpowiedzUsuń
  23. To był sen TAK?! To na pewno był tylko jej sen....
    Dziękuję że to tłumaczysz:*

    OdpowiedzUsuń
  24. *-* jaaaaakie boooskieee <3

    OdpowiedzUsuń
  25. jeju *_____* to sen chyba tak mi się wydaje boże boże nie ogarniam co za rozdział taki dziwny wooow *.* ile rozdziałów ma kontynuacja?

    OdpowiedzUsuń
  26. o mój boże, tęskniłam za tym opowiadaniem,
    aww genialnie!
    @ShawtyManeJB98

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy ten rozdział nie mógł być już bardziej tajemniczy? :// hahah czekam nn!

    OdpowiedzUsuń
  28. Kocham to, Boże! Nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć kim jest SA. Ja mam pewne swoje podejrzenia... :D Czekam niecierpliwie na następny rozdział!

    P.S. Świetnie tłumaczysz! <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie kumam ona w tym lesie caly czas byla ? czy to jest sen?

    OdpowiedzUsuń
  30. Wow, o co tu chodzi ;o To chyba sen, co? :D
    Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jezu ludzie nie panikujcie tak, to byl tylko jej sen:)

    OdpowiedzUsuń
  32. cudowny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Justin is my love22 sierpnia 2013 15:58

    Tak się cieszę że jest kontynuacja !!!
    Bardzo dziękuję za tłumaczenie < 33

    OdpowiedzUsuń
  34. jaaaaaaaaaacieeeeeeeeeeeeeeeeee <3

    OdpowiedzUsuń
  35. o Boże*_*cuudowny ;3
    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  36. świetne, ale mam nadzieję, że to zły sen czy coś, bo w końcu Lola zmarła, więc to wszystko byłoby nie możliwe xx :) no i kto w końcu jest SA? o.O

    OdpowiedzUsuń
  37. wow! genialny rozdział ;o
    czegoś takiego wgl się nie spodziewałam O.o
    świetnie tłumaczysz< 3
    czekam z niecierpliwością na nn! ;)
    @Swag_Marika97

    OdpowiedzUsuń
  38. Umm o.o
    przerażające, ale chce wiecej

    OdpowiedzUsuń
  39. @Believe_Pattie22 sierpnia 2013 23:41

    dsjkghskjavsjknaeiuvhslmbvg.!!! *_* OMG.! :3
    mam nadzieję że to był tylko sen. ;O
    no i kim jest SA?!
    Dziękuję za informację o nowym rozdziale. :)
    Dziękuje, że znalazłaś to opowiadania i zechciałaś je tłumaczyć. ;**
    Dobrze Ci idzie tłumaczenie, oby tak dalej.! ;>
    no i czekam na następny rozdział. :D

    OdpowiedzUsuń
  40. To jest straszne

    OdpowiedzUsuń
  41. rozdział cudny, jak SA tak również OFB będę czytać dalej, dziękujemy bardzo ;* /SecretAdmirer

    OdpowiedzUsuń
  42. mam nadzieje, że już niedługo dowiemy się kim jest SA. :D rozdział strasznie ciekawy, postawa Loli mnie zaskoczyła. już nie mogę doczekać się nn :D @AuneBieber

    OdpowiedzUsuń
  43. Genialny rozdział :) Lola mnie zdziwiła.. Czekam na nn :**
    @Epic40713354 <3

    OdpowiedzUsuń
  44. Boję się tego ... @JB_is_cute_

    OdpowiedzUsuń
  45. O cholera ale się dzieję. Na początku myślałam że to sen, ale dowiem się w następnym rozdziale. Zaczynam się bać tego opowiadania haha Na miejscu Sutton chyba dostałabym zawału. Z niecierpliwością czekam na następny alkudkagfjaa kocham to

    OdpowiedzUsuń
  46. KOCHAM CIĘ dziękuję że to tłumaczysz jesteś ge-nial-na :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja myslalam, ze to sen, nie wiem juz. Genialne czekam na nn. :)

    OdpowiedzUsuń
  48. OMG *,* jak tajemniczo i wgl Lola ;o
    czekam na nn
    @UMakeMeLaugh69

    OdpowiedzUsuń
  49. genialny! *o*
    co ile będą dodawane rozdziały? :)

    OdpowiedzUsuń
  50. mam wrazenie ze to sen :o

    OdpowiedzUsuń
  51. genialny, cudowny, fenomenalny! Boze przeczytalam 1 czesc dzisiaj CALA. Sprawialo mnie o dreszcze kiedy je czytalam... kocham to opowiadanie. Jest z 4 blogow ktore uwielbiam. Nie moge sie doczekac kim jest ten caly SA. Na povzatku myslalam ze to Justin kiedy dal ten bitel itd Nickowi... potem zaczelam sie zastanawiac czy to nie jej ojciec.. nick.. gregg lub nate.. tori.. a moze jej siostra.. alex.. nie wiem czemu SA uwzial sie na nia.. nie wiem co mu zrobila.. tak jak napisal byla niewinna dziewczyna....... Naprawde .. to jest niesamowite. Nie umialam nic zjesc przez strach ktory mna zawladnal... o.O . Prosze dodaj szybko kolejny bo tryskam ciekawoscia :pdo nastepnego trzymaj sie pozdrawiam klaudia

    OdpowiedzUsuń
  52. tlumaczenie spoko,ale w rozdziale za malo justina ;p

    OdpowiedzUsuń
  53. jezus tak strasznie nie mogłam się doczekać tego rozdziału *.*

    OdpowiedzUsuń
  54. Super jej nigdy nie czytałam czegoś tak dobrego czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  55. Mega rozdzial . Nie moge doczekac sie kolejnego . Mam nadzieje ze pojawi sie jak najszybciej .

    believe-in-the-impossiblle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  56. czekam na nastepny kochanie! @ingsuu

    OdpowiedzUsuń
  57. Mam do ciebie ogromną prośbę, mianowicie mogłabyś dodać moje tłumaczenie do zakładki "inne opowiadania" lub polecić bloga np. w notce? Niedawno zaczęłam tłumaczyć i chciałabym, żeby więcej osób się o tym dowiedziało, że owe tłumaczenie istnieje. Justin ma w nim problemy psychiczne ponieważ gdy był małym chłopcem znalazł martwe ciało swojej matki. Na jego drodze staje Ana, która chcę się z nim zaprzyjaźnić, poznać jego historię. Czy otworzy się przed nią? Czy jej zaufa?

    ~ http://thelakehouse-tlumaczenie.blogspot.com/

    Z góry dziękuję i życzę powodzenia w tłumaczeniu :)x

    OdpowiedzUsuń
  58. kmiurshiosaigakuf *.*
    CO TU SIĘ DZIEJE?!
    już się nie mogę doczekać kolejnego

    @NowSuitUp

    OdpowiedzUsuń
  59. HGDADLANDSKLDNFASM świetny rozdział ! ♥
    czekam na nowy !
    Super , że tłumaczysz jesteś świetna ♥

    OdpowiedzUsuń
  60. "kolejny w przyszłym tygodniu" aha. Mamy 7 września...

    OdpowiedzUsuń
  61. Bledy stylistyczne i skladniowe dodatko rzeczowe everywere

    OdpowiedzUsuń